***


klatka schodowa Tachelesa.
od tygodnia jestem w polsce. przez tydzień 4 miejscówki miały eviction alert łamane przez nieprzyjemności (w tym właśnie Tacheles w Berlinie), 4 dni przesiedziałem na uczelni, zawaliłem jedno zbójeckie kolokwium, ogarnąłem z milion otwartych konkursów, dałem wywiad w radiu, zacząłem nowy projekt od wizyty u człowieka mieszkającego w górze od ponad 20 lat, zeskanowałem 10 filmów, ugotowałem kilka obiadów i przepłynąłem kilka kilometrów. będzie jeszcze fajniej.

Brak komentarzy: