Polana




- tam jest teraz pusto.
- nie gadaj, pojechałbym tam, najchętniej zimą, w lutym jakoś.
- czemu wtedy? chcesz o dniu zapomnieć?

porządkuję rzeczy z lata. 4 noce spędzone w prawdziwej norweskiej chacie. miska z wodą na słońcu, wielka góra kawy, i ostatniego poranka narodziny 9 szczeniąt, które rano pomyliłem z radiem, które ktoś zapomniał wyłączyć i teraz tylko szumi...

Brak komentarzy: