polskie przysłowie


no i się doczekałem kasztanowców. za równo trzy tygodnie bardzo mocno się poluzuje. nie to, żeby teraz jakoś szczególnie się ponapinało, ot, w sumie trzeba i tyle. przyszły tydzień przyniesie też pewnie maila z ITFu, który różne rzeczy poustawia. no nic, maj po raz ostatni jest miesiącem wzmożonej pracy umysłowej.
miało nie być blogowej pisaniny, ale czasem wychodzi tak jak wychodzi. nie przepadam za refleksjami technicznymi, ale te trzy zdjęcia są ostatnimi, jakie zrobiłem na moim ulubionym odkąd pamiętam materiale, portrze 400vc, która została wycofana z produkcji. szkoda.

1 komentarz:

petr pisze...

http://webstag.slu.cz/apps/stag/prijimacky/

tutaj możesz sobie sprawdzić wynik
poślij maila jaki miałeś
pozdro!