sklep z pamiątkami za kasami w lewo



jeszcze nie reklamowałem, wątpię, że mój blog ma jakąś wielką rzeszę odbiorców.
ale trud Jana Redaktora w końcu przyniósł namacalny efekt.
pierwsze wydanie Nudnej Fotografii ujrzało światło dzienne.
więcej o projekcie tutaj,
jako że jestem jednym z partycypantów, zachęcam wszystkich zwiedzających do kontaktu z mr. J w celu nabycia egzemplarza. sam jeszcze nie miałem w rękach, ale będę miał jeden nadmiarowy, więc jak ktoś czuje się mecenasem sztuki to może licytować przez maila.
projekt niesie za sobą inne fajne iventy, zwłaszcza fajne dla ludzi mieszkających w kraju z ruchem lewostronnym. więcej info jak sam będę wiedział więcej.

co więcej? na początku grudnia Fridom zawita do Koszalina, w formie pokazowo-wykładowej. więcej informacji i terminy wkrótce.
poza skłotami, dwa mniejsze lub większe fotoeseje robią się swoim tempem.
chyba jest dobrze.



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

trochę się nie doceniasz. ludzie tu zaglądają, ale nie komentują.
nie do końca wiadomo o co chodzi z tym egzemplarzem - ?

odbiorczyni

Klaudia pisze...

dokładnie ludzie zaglądają i nie komentują. chyba zacznę komentować.
jam jest wielki fan tego bloga i tej niecodziennej fotografii, która czasami jest dla mnie jak natchnienie!