2,10 20:00




no i po wernisażu
i właściwie po wystawie, bo czas ekspozycji do środy
ale jak ktoś chce, to mniej więcej 18-21 w poniedziałek i wtorek można próbować
jak wyszło? chyba dobrze, przewnięło się jakieś 250 osób, z czego 75% szukała miejsca żeby się ogrzać pomiędzy koncertami. raczej się podobało. większych zjebek nie dostałem.
zobaczymy, co się z tego wszystkiego wykluje. na razie trzeba to wszystko odespać.
a ci co nie byli nie mają czego żałować, nie było darmowego wina w plasikowym kubeczku.
ostatnie zdjęcie zrobiła Aga.


ostatnio często gości na wszelkich odtwarzaczach:

Brak komentarzy: