pocztówka z zimy czy tam wiosny







ten film przeleżał w aparacie od stycznia do maja, kiedy skończyłem go na kozanowie.
załapała się Agata w okularach i zaśnieżone podwórko, na którym udało mi się zaliczyć tak niesamowitego orła na lodzie, że klękajcie narody. byłem wtedy w drodze na jagiellończyka, na rozmowę do projektu. projekt powstaje do dziś z różnym skutkiem.

1 komentarz:

Tekla pisze...

Jej pierwszy portret jest najwspanialszy na świecie.