wyleciało, 11

oho. sławne poniekąd. dostałem za nie wyróżnienie. no, co jak co, bardzo miło było. chociaż połowa ludzi wzięła je za pejzaż. no ale zawsze miło, jak ktoś docenia, prawda? wywalił je FZ lub jego żona. zawsze lubiłem te mosty, z których zrobiłem te zdjęcia. nabrzeże z kolei kojarzy mi się ze spokojem. kawałek z tego miejsca, po prawej, zaczynałem fotografować.

Brak komentarzy: