wyleciało, 1


pierwsze zdjęcie, poza testową kliszą, które zrobiłem już w pełni świadomie z myślą o książce.
pamiętam, że wtedy była brzydka pogoda, wysiadłem z autobusu, żeby nie stać w korku.
tego dnia głównie na piechotę dotarłem aż na Kowale.

Brak komentarzy: